Jak ubezpieczyć dziecko

Przed nami nowy rok szkolny. Będzie inny niż dotychczasowe. Tak naprawdę nikt nie wie jak będzie wyglądał sposób nauczania i jak długo będzie stacjonarny. Wiadomo natomiast, że nie będzie wywiadówek gromadzących rodziców w klasie. A na takich zebraniach bardzo często zapadała decyzja o wyborze ubezpieczenia dla dziecka.

Nie musisz kupować ubezpieczenia w szkole

Od kilku lat dużo się mówi o tym, że nie ma obowiązku kupowania ubezpieczenia w szkole. Przypomnę, że ud 1 kwietnia 2016 r. szkoła nie może otrzymywać wynagrodzenia ani żadnych innych korzyści w związku z oferowaniem możliwości skorzystania z ubezpieczenia. Niestety wciąż jednak docierają do rzecznika finansowego sygnały o różnego rodzaju przepływach finansowych na rzecz szkoły czy rady rodziców sięgających nawet 20-30 proc. zebranej składki. Rodzice powinni mieć jednak świadomość, że w takiej sytuacji z 51 zł ich składki 34 zł jest przeznaczone na ochronę dzieci. Natomiast 17 zł stanowi dofinansowanie szkoły. Mimo to i tak wielu rodziców czeka na zebranie i zgadza się na propozycje przedstawione przez wychowawcę. W tym roku będzie więc inaczej. Dzięki temu rodzic może podjąć decyzję bardziej świadomie.

Jakie ubezpieczenie wybrać ?

Można powiedzieć, że prawie każdy ubezpieczyciel przygotowuje ofertę szkolną. Jak więc wybrać to najlepsze i najlepiej chroniące dziecko ? Pisałem wcześniej o tym TUTAJ Obecnie wielu rodziców zwraca uwagę na to, czy jest ochrona w przypadku zachorowania na COVID-19. Tutaj u zdecydowanej większości Towarzystw jest świadczenie w przypadku pobytu w szpitalu. Oferty różnią się tylko minimalną liczbą dni pobytu w szpitalu oraz wysokością świadczenia. Większość wypłat z polis szkolnych dotyczy uszczerbku i dlatego na to należy także zwracać uwagę. I sprawdzić, czy będzie świadczenie wypłacone, jeżeli nie ma trwałego uszczerbku. Pamiętaj, że nawet złamana ręka może nie być trwałym uszczerbkiem. Ważny jest także zapis w Ogólnych warunkach, czy ubezpieczenie dla dziecka obowiązuje podczas wyczynowego uprawiania sportu ( w tym także tańca ), bo wiele ze standardowych polis tego nie obejmuje. Weź również pod uwagę szybkość likwidacji szkody. Często zdarza się bowiem, że na wypłatę odszkodowania trzeba czekać aż do momentu zakończenia leczenia.

Ubezpieczenie online – gdzie najlepiej je kupić?

Pandemia spowodowała, że Towarzystwa ubezpieczeniowe zmuszone zostały do większej aktywności online. Z różnym skutkiem. Osobiście polecam zakup polisy szkolnej online za pośrednictwem portalu Bezpieczny.pl Ubezpieczycielem jest Generali, ale portal umożliwia nie tylko samodzielne kupowanie polisy, ale także zdalną pomoc agenta.

Oferta Bezpieczny.pl różni się od standardowych ubezpieczeń często oferowanych na wywiadówkach. Oprócz szybkiego zakupu online Bezpieczny oferuje:

• ubezpieczenie szkolne działa także podczas wyczynowego uprawiania sportu.
• przy ugryzieniu przez kleszcza zwrot kosztów wizyty u lekarza, badnia na boreliozę i antybiotykoterapii
• jednym ze zdarzeń, kiedy należy się odszkodowanie, jest pobyt dziecka w szpitalu w związku z zarażeniem koronawirusem. Płatne od 2 dnia
• szkodę łatwo zgłaszasz online, a proces jej likwidacji zaczyna się jeszcze przed ukończeniem leczenia. Płatność w zależności od zgłoszenia nastepuje nawet po 15 minutach
• mimo sprzedaży online możesz liczyć na pomoc agenta

Ciekawe rozwiązanie proponuje też Signal Iduna, która przygotowała specjalną ofertę Nowa Klasa we współpracy ze Szkolną Agencja Ubezpieczeniową oraz Unilinkiem. Polisę także można nabyć online a wyróżnikiem jest m.in. świadczenie za pobyt w szpitalu w wyniku choroby wypłacane od 1 dnia. Jako poważne jest traktowane również zarażenie COVID-19. Przy składce rocznej 33 zł jest też w miarę wysokie świadczenie za uszczerbek na zdrowiu, bo 240 zł za 1 %. A maksymalnie nawet 2.000 zł za 1 %.

Z polisą zawsze bezpieczniej

Oczywiście nie ma obowiązku wykupywania polisy dla dziecka. Jednak za symboliczne 30-40 zł warto mieć takie zabezpieczenie. I to nawet kupując dwie polisy w różnych firmach. Bo jeżeli coś się stanie to osobiście uważam, że przydaje się nie tylko świadczenie za uszczerbek czy uraz, ale także, a może przede wszystkim, zwrot kosztów rehabilitacji. Tak na marginesie to córkę ubezpieczyłem w dwóch Towarzystwach. Polisy się wzajmenie uzupełniają i dzięki temu ma pełniejszą ochronę.